poniedziałek, 4 grudnia 2017

Autoofiara

Kilka tygodni temu stwierdziłam, że nie mam już pomysłu na temat obrazu i
załamałam się...
Pomyślałam, że to mój koniec.

Po godzinie "leżenia" na dnie psychicznego dołu pomyślałam:
- Będę kopiować samą siebie!

Od tego czasu maluję obrazy i obrazki wymyślone lata temu, ale w innej wersji.
I chyba będę dalej powtarzać to co kiedyś stworzyłam, bo ...wzięłam lekcję
z działalności innych artystów.

Doszłam do wniosku, że:
muzyk nie komponuje nowego utworu na każdy koncert
piosenkarka śpiewa te same piosenki przez wiele lat
poeta recytuje wiersze, które napisał dawno temu
aktor gra rolę przez kilka sezonów
rzeźbiarz "drąży" w drewnie temat, który podoba się ludziom
grafik powiela swoje prace
ceramik powtarza formy, kolorystykę
itd...

Dałam sobie pozwolenie, żeby malować moje ukochane tematy bez presji,
że muszę wymyślać nowe.

Ps. Moje łąki są antyalergiczne, więc nikomu krzywdy nie zrobię :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz