Nie lubię niespodzianek - myślałam, że lubię, ale jednak nie lubię.
Za kilka godzin pojadę do Warszawy. Nie, że chcę, że podoba mi się miasto...,
ja muszę jechać!
Jak znam siebie i ...siebie w świecie, to przywiozę Wam jakiś "plaster".
Wspierajcie mnie myślami, ale tylko dobrymi! Proszę!
Miejcie spokojny dzień, bez niespodzianek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz