Czasami musi być ciemno, żeby zobaczyć coś pięknego... jasnego.
Nie mam na myśli wyłącznie nieba nocą.
W naszej codzienności zdarzają się sytuacje beznadziejne, upadamy psychicznie i nic poza
problemem "przewodnim" nie ma znaczenia.
Zapewniam Was, że nie ma wśród nas ani jednej osoby, która nie martwiłaby się czymś lub kimś.
Nie ma!
Jeśli jesteście w jakiejś "ciemnej dziurze" to rozejrzyjcie się wokoło...
Tam z pewnością jest coś co "błyszczy" lub "odbija" światło. Może wydaje się niepozorne na pierwszy rzut oka, ale jest!!!
Radzę Wam:
- Szukajcie! Nie wierzę, że nie znajdziecie nawet małego światełka. Znajdźcie i...
...I napiszcie mi co znaleźliście w swoich przestrzeniach lub sytuacjach, sprawiającego waszą radość lub uśmiech. Proszę.
Czekam! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz