poniedziałek, 3 lipca 2017

Poznać myśli...

Czasami chcielibyśmy wiedzieć co myślą inni...
Mam wrażenie, że nie jestem w tym odosobniona.
Dziś chciałabym wiedzieć co myślą agenci nieruchomości, którym mówiłam
jakiego mieszkania szukam.
Przez 1,5 roku pytana co jest moim priorytetem, odpowiadałam:
- Widok na niebo, po pierwsze...
Później wymianiałam inne cechy, ale nie wiem czy dalej słuchali.

Niektórzy pośrednicy dawali mi do zrozumienia, że jestem nieco stuknięta.
Ich drwiące uśmiechy niejednokrotnie powodowały, że myślałam o zrewidowaniu swoich oczekiwań... Jednak nie zrezygnowałam z marzeń!

Chciałabym zobaczyć ich miny na widok tych obrazów, które teraz oglądam z okien...
Uparłam się na takie miejsce życia. I mam!



Nie poddawajcie się w realizacji planów!
Czasami trzeba czekać, długo czekać... i chwilami, rzecz jasna, popada się w zwątpienie.
Ale warto być cierpliwym i nie sugerować się pytaniem co ktoś o naszym marzeniu myśli.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz