piątek, 3 marca 2017

Listy

Wychodząc w południe z domu spojrzałam na moją skrzynkę pocztową.
Jest prawie pełna...
Nie otworzyłam jej, bo w piątki nie wyjmuję żadnej poczty. Taki mam zwyczaj od wielu lat. Chcę mieć spokojny weekend, bez liczenia co mam zapłacić.

Ano właśnie, do tego zmierzam.
Otrzymujemy pocztą głównie rachunki, faktury... W mojej skrzynce jest pełno reklam, ulotek, gazetek i innych "zachęt" do kupna, skorzystania, wygrania.... Brrr...

Te prawdziwe listy umarły... Przestaliśmy na nie czekać.
Nastały czasy szybkiej komunikacji - sms, mail, czat...
Ma to swoje zalety, oczywiście.

Ale cóż to była za radość dostać papierowy list od kogoś bliskiego, który był daleko. 
Zwłaszcza taki przesycony tęsknotą, smutkiem z powodu rozstania, nadzieją na rychłe spotkanie... Miłością.



Teraz elektroniczne słowo, wyraz właściwie, no może kilka i koniec.
Cieszę się z niemal natychmiastowej komunikacji, ale za "smakiem" starych listów tęsknię.

Taka ze mnie konserwa :)

2 komentarze:

  1. Co prawda listów nie piszę, bo... bazgrzę jak kura pazurem. Z j. polskiego zawsze miałam dwa stopnie; za wypracowanie - bdb za treść i nd za to, że nauczycielka musiała się domyślać, co "poeta miał na myśli".
    Dlatego możność przelania myśli za pomocą klawiatury jest dla mnie prawdziwym dobrodziejstwem. Choć kiedyś - pisałam listy, nie powiem. Wolę pisać, niż rozmawiać.
    No, ale ponieważ nie piszę listów, to wysyłam własnoręcznie robione kartki. Luubię je robić. Świąteczne to już prawie hurt. Z racji ilości robię wszystkie takie same. A tego nie lubię, bo po dwóch mi się nudzi. No, ale jakbym 30 kartek miała indywidualizować pod każdego adresata... Najbardziej lubię robić jakieś na okoliczność urodzin, narodzin, komunii, ślubów... No bo jak znam dobrze adresata, to wymyślam coś pod konkretną osobę. To mi sprawia największą przyjemność :) A jak jeszcze potem mi mówią, że np. mają osobne pudełko na moje wszystkie kartki i wyciągają je wszystkie w zależności od okoliczności... To już miód na serce. Chyba wiesz, o czym mówię Konserwo :D

    OdpowiedzUsuń
  2. hahahaha.... tak, wiem!
    CUDNIE!!! :)

    OdpowiedzUsuń